Jak bawiliśmy się ze Zdolnym Wrocławiem Drukuj


Kapryśna czerwcowa pogoda nie zakłóciła zabawy podczas plenerowego koncertu organizowanego z okazji Święta Wrocławia przez nasz Ośrodek. Z każdą godziną na skwerze w sąsiedztwie starego kina Światowid, gdzie stała scena, przybywało widzów.

 

Publiczność przywitał prowadzący koncert Piotr Bartyś - dziennikarz muzyczny Radia Ram, które patronowało imprezie.

Koncert rozpoczęła formacja Night Out - wrocławski kwartet stworzony przez Tadeusza Kulasa (trąbka) i Piotra Rachonia (instrumenty klawiszowe).

Muzyka pochodząca z najnowszej płyty grupy to interesujący miks gatunków, łączący jazz, elektronikę i mocniejsze brzmienia z klasycznym dźwiękiem fortepianu.

Dozę humoru pomiędzy występami zespołów zapewnił publiczności laureat festiwalu PAKA w Krakowie

Kabaret Chyba - czyli (od prawej) Piotr Gumulec i Maciej Gliński.

W świetnej formie zaprezentował się Rabastabarbar. Muzyka grupy początkowo mocno osadzona była w reaggae,

obecnie jednak ewoluuje w kierunku funky, popu i rocka.

Publiczność miała także okazję sprawdzić siłę rockowego i gitarowo – syntetycznego brzmienia grupy LOV

i doceniła umiejętności wokalisty grupy - Andrzeja Strzemżalskiego

 

Wyróżniana  w 2012 r. nominacjami do Fryderyków (debiut roku) i Nagrody WARTO Gazety Wyborczej Marcelina

zdobywała serca publiczności m.in swoim utworem -  „Wroclove”, nagrodzonym w konkursie „Kawałek Wrocławia”

Zwieńczeniem wieczoru był występ energetycznego HooDoo Band -u.

Galeria zdjęć z imprezy