Kubańskie rytmy i smaki Drukuj

 

Dzięki pulsującym kubańskim rytmom, które zabrzmiały w Światowidzie w ramach kolejnej odsłony imprezy Ethnos - kultury świata, wrocławska Wielka Wyspa stała się na chwilę tak samo gorąca jak Kuba!  A  kubańską kulturę i klimat ulic Havany mieliśmy okazję smakować  wielozmysłowo.

Spotkaniu z Jose Torresem - wrocławianinem i Kubańczykiem w jednej osobie, towarzyszyła prezentacja zdjęć. Szybko okazało się, że gość jest osobą otwartą, świetnie nawiązuje kontakt z publicznością i ma poczucie humoru.

Okazja spotkania z tak znanym muzykiem sprawiła, że publiczność gotowa była fotografować go nieustannie. Jose Torres sam więc wyciągnął aparat fotograficzny i z uśmiechem ogłosił, że teraz wszyscy robimy sobie zdjęcia, a zaraz potem poprosił o schowanie aparatów i niefotografowanie.

Podczas spotkania dowiedzieliśmy się sporo nie tylko o Kubie, ale i o przybyciu muzyka do Polski (na studia) i kulisach jego muzycznej kariery.

Natomiast smaki gorącej wyspy poznawaliśmy dzięki  Albie Catalinie Holder Piedra, która także od ponad dwudziestu lat jest wrocławianką. Jak mówi – przyjechała do Polski za miłością swojego życia i została na stałe. Jako nauczycielka języka angielskiego i hiszpańskiego znana  jest zapewne wielu uczniom biskupińskiego liceum nr XI.

Przysmaki, których próbowaliśmy, na co dzień dostępne są także w maleńkiej restauracyjce - Mercado Latino, znanej dobrze mieszkańcom studenckiego miasteczka Wittigowo. Niedawno restauratorka otworzyła nowe miejsce na sąsiednim Sępolnie (róg ulic 9 Maja i Dembowskiego) Chętnych, by spróbować pysznej zupy fasolowej nie brakowało.

Powodzeniem cieszyły się także „empanadas cubanes”, czyli pierogi smażone w głębokim tłuszczu. Ciasto w smaku było bardzo delikatne i lekko rozwarstwiało się w płatki. W jego recepturze znajdowało się m.in białe wino, a przygotowane zostało bez drożdży czy proszku do pieczenia. No i te nadzienia! Szpinakowe, z kurczakiem oraz chilli con carne - wszystkie pyszne! Alba opowiadała nam, że w kuchni stosuje tradycyjne kubańskie przepisy, które gwarantują jedzenie zdrowe i lekkostrawne.

Po przysmakach przyszedł czas na trochę ruchu. Najpierw oglądaliśmy świetny pokaz kubańskich tańców w wykonaniu Kai Sadowskiej i Fernando Torres Pineda z Torres Art Studio.

Zaraz potem publiczność pod okiem Kai uczyła się kroków czaczy i salsy, rytmicznego ruchu bioder i płynnych ruchów rąk,

a gorące kubańskie rytmy szybko na sali wywołały radość

i atmosferę świetnej zabawy.


Koncert Jose Torres & Havana Dreams był kontynuacją tego fantastycznego nastroju. Mieliśmy okazję tym razem posłuchać Jose Torresa jako wokalisty i gitarzysty.

Jedną z piosenek Jose Torres dedykował swoim rodzicom, bo jak twierdził, utwór opowiada historię ich poznania się.

Na bongosach grał Juan Carlos Hechavarria, który dał się podczas tego koncertu poznać również jako znakomity wokalista. Muzyk jest także liderem najpopularniejszego na Kubie zespołu Klimax.

Na puzonie grał Grzegorz Turczyński,


a na kontrabasie Filip Torres.

Kuba kojarzona jest głównie z ulicznymi barami wypełnionymi muzyką. Rytmiczne ballady Jose Torres & Havana Dreams (czasem z nostalgiczną nutą) przywołały aurę radości i wakacyjnej beztroski, zachęcając publiczność do gorącego aplauzu, a nawet tańca!

 

materiały filmowe udostępniamy dzieki uprzejmości pana Krzysztofa Facona z TVLokalna